2 kwietnia, 2025

BEZPUDRU

Inne Wiadomości.

Trzech żołnierzy USA zginęło w Jordanii podczas ataku dronem przeprowadzonego przez bojowników związanych z Iranem.

Według najnowszych doniesień, atak przy pomocy drona na amerykańską placówkę wojskową w północno-wschodniej Jordanii w niedzielę na ranem zabił trzech amerykańskich żołnierzy i ranił 25 innych.

Placówka, o nazwie Tower 22, znajduje się bardzo blisko granicy syryjskiej, a wskaźnik ofiar jest tak wysoki, ponieważ żołnierze prawdopodobnie spali w namiotach, gdy nastąpiło uderzenie drona. Z dotychczasowych relacji wynika, że dron prawdopodobnie pochodził z terytorium syryjskiego.

Prezydent Joe Biden wydał oświadczenie potwierdzające atak na Amerykanów, mówiąc, że za nim stoją „radykalne grupy bojowników wspierane przez Iran” w Syrii i Iraku.

„Chociaż wciąż zbieramy fakty dotyczące tego ataku, wiemy, że został przeprowadzony przez radykalne grupy bojowników wspierane przez Iran działające w Syrii i Iraku”, powiedział Biden. „Niech nie ma wątpliwości – będziemy pociągać wszystkich za to odpowiedzialnych do odpowiedzialności w wybranym przez nas czasie i sposób.”

„Jill i ja łączymy się z rodzinami i przyjaciółmi naszych poległych – i Amerykanami w całym kraju – w żałobie po utracie tych wojowników w tym wstrętnym i całkowicie niesprawiedliwym ataku”, dodano w oświadczeniu.

Według CNN: Centralne Dowództwo USA potwierdziło w oświadczeniu w niedzielę, że trzech żołnierzy zostało zabitych, a 25 rannych w jednostronnym ataku dronem, który „dotknął bazy na północnym wschodzie Jordanii”. Amerykańscy urzędnicy powiedzieli, że tożsamość zabitych nie zostanie ujawniona przez 24 godziny, dopóki ich rodziny nie zostaną powiadomione.

Co istotne, są to pierwsze znane przypadki śmierci amerykańskich żołnierzy w regionie Bliskiego Wschodu od ataku terrorystycznego Hamasu 7 października.

Sytuacja jest rozwojowa….

źródło: Zerohedge